Moja najmłodsza mnie do tego zmusiła – codziennie chce robić „dekupaś”, a na dodatek znalazła lampiony starszych dzieci i nieostrożnie się nimi bawi. Dlatego postanowiłam pomóc jej wykonać swój własny lampion adwentowy decoupage. Jak to zrobić z dwuipółletnią dziewczynką?
I od razu napiszę: to nie jest zadanie dla każdego dziecka w tym wieku — ja mam egzemplarz cierpliwy i skrupulatny. Jednak rok temu zostało udowodnione, że żywiołowy pięciolatek ogarnie robienie takiego lampionu.
Spis treści:
Decoupage – łatwa i efektowna technika dla dzieci
Pisałam już o tym, jak łatwo zrobić z dziećmi pisanki zdobione techniką decoupage. Do wykonania lampionu adwentowego potrzeba trochę więcej materiałów i pomocy rodzica, ale też jest to prosta sprawa. Materiały są łatwo dostępne i można je wykorzystać też w innych celach, więc nie zawalają miejsca w domu.
Gdzie kupić materiały?
Największy problem to… wybór wzorów. Do decoupage można używać specjalnie przeznaczonego papieru, papieru ryżowego, serwetek, a nawet chusteczek papierowych. Dostępne są w sprzedaży na sztuki (w cenie od kilkudziesięciu groszy do kilku złotych za sztukę) w specjalnych sklepach rękodzielniczych i na Allegro. Problemem jest przytłaczająca ilość pięknych wzorów – można je przeglądać godzinami.
Dlatego jeżeli nie jesteście pewni, czy ta technika chwyci, to możecie zacząć od bardzo prostego rozwiązania: kupić opakowanie ozdobnych serwetek za parę złotych w pierwszym lepszym supermarkecie. Minusem jest to, że macie tylko jeden wzór. Za to jest plus: materiału jest dużo i nie musicie się martwić stratami przy nieudanych próbach. A jak Wam technika nie podejdzie, to serwetki trafią na stół.
U mnie decoupage pokochali wszyscy (tylko mąż się w to nie bawi, choć bardzo lubi przedmioty zdobione tą techniką, które dostał od dzieci), dlatego raz w roku robię zakupy serwetkowe.
Siadam do mojego ulubionego sklepu z serwetkami na Allegro i przeglądam wszystkie kategorie: bożonarodzeniowe, zwierzęce, kwiatowe, geometryczne, wielkanocne, dziecięce… gdy jedna serwetka kosztuje 50, 70 czy 90 groszy, to nie opłaca się kupować trzech sztuk na krzyż. Dlatego kupuję raz w roku kilkadziesiąt sztuk i przychodzi to jedną przesyłką. W tym roku wyszło około 150 serwetek, bo wybierałam dla czterech osób. Nie wiedziałam, że powinnam wybierać dla pięciu…

Jakie wzory wybrać?
Przy pracy z dziećmi najbardziej przydają się drobne motywy. Dlaczego? Serwetki w zetknięciu z wodą (a klej do decoupage ją zawiera) szybko zaczynają puchnąć i rozmakać. Jeżeli za długo nakładamy klej na serwetkę, to prawdopodobieństwo porwania jej rośnie. Nie ma nic gorszego, jak płacz: „bo mi nie wyszłoooo”. Tworzenie dekoracji z małych motywów jest mniej ryzykowne dla dzieci – mały motyw szybko się przykleja.
Drugi powód jest jeszcze prostszy: duże motywy dobrze wyglądają na dużych powierzchniach, a duże powierzchnie oznaczają duże projekty. Małym artystom często brak cierpliwości, a naszym mieszkaniom – przestrzeni do trzymania dużych cudowności. Dlatego z dziećmi warto dekorować małe przedmioty: szkatułki, kubeczki na długopisy, jajka, bombki i zawieszki na choinkę, albo… lampiony adwentowe.
I ważna rzecz: najlepiej zaczynać od dekorowania przedmiotów białych lub przezroczystych. Na ciemnych tłach serwetka przejmuje kolor podkładu i najpiękniejszy wzór zamienia się w szaro-burą masę.
Na co też warto zwrócić uwagę? Dla dzieci zawsze warto wybierać wzory na białym lub kremowym tle. Przy nakładaniu na ozdabiany przedmiot serwetkę moczymy i staje się ona półprzezroczysta. Silnie zabarwioną część serwetki widać dobrze, a niezabarwiona — nabiera koloru tła. Jeżeli wybrany motyw jest niedokładnie wycięty, to kolorowe tło serwetki będzie wyglądać niezbyt estetycznie na dekorowanym przedmiocie. Jeżeli tło serwetki jest białe, to jakby „znika” i precyzja cięcia nie ma dużego znaczenia.
Można też wybierać motywy z kolorowym tłem, ale wtedy najlepiej pokrywać nimi całe przedmioty od brzegu do brzegu. Takie motywy polecam na płaskie i niewielkich rozmiarów przedmioty – np. zawieszki ze sklejki lub beermaty.

I najważniejsze: zwierzęta zawsze w cenie. Dzieci uwielbiają wybierać do dekoracji motywy ze zwierzętami, dlatego im więcej słodkich kotków — tym lepiej.
Potrzebne materiały
Do wykonania lampionu decoupage z dziećmi potrzebujecie:
- Serwetek lub papieru do decoupage z wybranym przez Was motywem
- Kleju do decoupage (drogi i trudno dostępny) lub kleju wikol i wody
- Szerokiego, płaskiego pędzla (mi sprawdziły się pędzle marki Flamingo)
- Nożyczek
- Słoika o ładnym kształcie
- Kawałka wstążki lub ozdobnego sznurka
- Patyczka higienicznego i miseczki wody
- Lakieru bezbarwnego w sprayu
- Świeczki tealight (podgrzewacza)
- Zapalniczki

Co do kleju, to ja nigdy nie kupiłam tego przeznaczonego do decoupage. Wyciągnęłam z pracowni męża półlitrową tubę wikolu i zrobiłam sobie klej do decoupage DIY. Wystarczy dwie części wikolu rozrobić z jedną częścią wody i przechowywać w dobrze zakręconym słoiczku. Jeżeli serwetki się za mocno marszczą i rozmiękają przy klejeniu, to pewnie w kleju jest za dużo wody – trzeba dodać wikolu. Jeżeli klej jest gęsty i nie chce się rozprowadzać po serwetce, tylko ją od razu rwie – trzeba dodać wody.
Wybór słoika też jest ważny – najpierw trzeba sprawdzić, czy tealight się w nim mieści i czy jesteśmy w stanie go zapalić. Trzeba też sprawdzić, czy nie poparzymy się gotowym lampionem – bardzo niski słoik pozwoli sięgnąć ręką za blisko płomienia.
Wykonanie lampionu adwentowego decoupage z dzieckiem
Wykonanie takiego lampionu zajmie Wam… nawet parę dni. Gotowy lampion będzie miał na sobie parę fragmentów serwetki i kilka warstw lakieru. Klejenie i lakierowanie to chwilka, ale kolejne warstwy muszą wyschnąć. Samo schnięcie nie trwa tak długo, ale gdy do pracy biorą się dzieci to muszą: nie być głodne, być w humorze, mieć czyste ręce, mieć sprzątnięte biurko, nie spać w tym momencie… Sami widzicie, że takich chwil w ciągu dnia nie jest wiele, więc trzeba na ten projekt przeznaczyć po parę chwil z kilku kolejnych dni.
Dekorowanie
Zaczynamy od wycięcia motywów dekoracyjnych z serwetek i rozwarstwienia ich. Serwetki składają się z trzech warstw, a do dekoracji potrzebna jest tylko ta wierzchnia. Wycięte motywy przymierzamy do czystego i suchego słoika. Gdy już jesteśmy pewni, jak chcemy rozmieścić dekoracje, bierzemy się do klejenia.


Układamy wycięty fragment na słoiku i pędzlem nakładamy klej na serwetkę. Klej musi zwilżyć serwetkę, ale nie może utworzyć grubej warstwy. Kleimy, przesuwając pędzel od środka motywu do brzegów: najpierw w dół, potem – w górę, w lewo, w prawo, na skosy… zawsze zaczynamy od środka. Dlaczego? Serwetka, namakając, nieznacznie zwiększa swoją powierzchnię i trzeba ten nadmiar równomiernie rozłożyć. Przy smarowaniu od brzegu do brzegu cały motyw zmarszczyłby się i zwinął. Klejenie musi przebiegać sprawnie i krótko – gdy serwetka całkiem namoknie, to rozpada się pod naporem pędzla.

Po przyklejeniu serwetki pora na porządki: trzeba wytrzeć klej dookoła przyklejonego motywu. W tym celu wykorzystujemy patyczek higieniczny i wodę.

W ten sposób przyklejamy kolejne fragmenty serwetki, aż efekt nas zadowoli. Należy jednak pamiętać, że mokry motyw może się przesuwać i odrywać od słoika przy każdym dotknięciu. Dlatego kolejne fragmenty przyklejamy albo w dużych odległościach, albo po wyschnięciu uprzednio przyklejonych. Przy małych dzieciach takie przerwy na obeschnięcie kleju są zresztą wskazane ze względu problemy z dłuższą koncentracją.
Lakierowanie
Tak ozdobiony lampion odstawiamy do wyschnięcia, a potem lakierujemy. Można lakierować dowolną metodą, ale mi najlepiej się sprawdził lakier w sprayu. Należy wynieść lampion na zewnątrz lub do pomieszczenia, które łatwo wywietrzyć i ustawić na sporej tekturce lub gazecie. Następnie wystarczy krótko spryskać lampion ze wszystkich stron z odległości ok. 15 cm, zostawić do wyschnięcia i powtórzyć kilkukrotnie. Ja kładę co najmniej trzy cienkie warstwy lakieru.
Zawieszka
Polakierowany lampion jest już prawie gotowy – została tylko zawieszka. Tę możemy łatwo wykonać ze sznurka lub wstążki. Ponieważ lampion jest szklany, a w środku mamy nosić płonącą świeczkę, to zawieszka musi być niezawodna. Tej części pracy nie powierzam dziecku poniżej ósmego roku życia.
Wstążkę owijamy 4 razy wokół słoika i ucinamy, dokładając kawałek na wiązanie – takiej długości potrzebujemy. Ucinamy też drugi kawałek wstążki. Powstanie z niego zawieszka, więc przymierzamy, jakiej długości zawieszkę chcemy uzyskać. Potrzebujemy wstążki dwa razy dłuższej niż pożądana zawieszka plus kawałek na zawiązanie węzła.

Pierwszą wstążkę składamy na pół, a następnie zakładamy pod gwintem słoika. Swobodne końce razem przekładamy przez powstałą pętelkę i zaciągamy, aby wstążka ściśle przylegała do słoika.

Zanim przejdziemy do kolejnego kroku, należy drugą wstążkę przełożyć pod oplatającą lampion wstążką z dwóch stron, tak aby utworzyła zawieszkę. Końce oplatającej wstążki rozdzielamy i owijamy wokół gwintu: jeden — z jednej, drugi — z drugiej strony.

Gdy końce wstążki spotkają się po drugiej stronie słoika, wiążemy je najpierw na solidny węzeł, a potem na kokardkę. Końce wstążki obcinamy i opalamy zapalniczką, żeby się nie strzępiły.

Teraz pora na zawieszkę – luźne końce zawieszki wiążemy ze sobą nad lampionem w formie kokardki. W ten sposób powstaje zawieszka złożona z dwóch pasem wstążki połączonych ze sobą kokardką. Możemy też przywiązać je do zawieszki przy gwincie słoika, obciąć i ukryć pod wstążką oplatającą gwint.

Gotowe! Wystarczy włożyć do środka świeczkę i cieszyć się pięknym lampionem adwentowym.

Jeżeli spodobała się Wam ta technika, to możecie wykonać bombki z żarówki dekorowane metodą decoupage.